50% niedoboru w kontrakcie miejskim, ponieważ mieszkańcy wydają własne pieniądze na usuwanie nielegalnie składowanych odpadów budowlanych

0

Prośby mieszkańców wybrzeża o usunięcie odpadów budowlanych z ulic wydają się teraz materializować, choć nigdzie nie są wystarczające, aby całkowicie rozwiązać problem. W środę Rada Miasta Orihuela ogłosiła przetarg na kontrakt o wartości 71,923 24 euro (z VAT) na usunięcie odpadów budowlanych z Orihuela Costa i innych punktów w XNUMX dzielnicach i na obrzeżach miasta Orihuela.

Jednakże Stowarzyszenie Mieszkańców Cabo Roig i Lomas oraz CLARO oświadczyły, że nowa umowa obejmuje jedynie „nieco ponad połowę odpadów rozrzuconych po ich ulicach”.

Obie organizacje wyraziły swoje niezadowolenie ze sprzątania ulic, a AVCRL stwierdziło: „Chociaż ratusz, po wielu wymówkach składanych miesiącami, w końcu wziął na siebie swoje obowiązki, tylko 34,850 72 euro z XNUMX tys. zostanie przeznaczone na wybrzeże”.

Krytykują również fakt, że na liście uwzględniono tylko trzydzieści z 51 zidentyfikowanych punktów zrzutu odpadów, które rozpoznano w toku wyczerpującego badania, w które zaangażowana była lokalna policja.

„Po raz kolejny Radzie Miasta Orihuela brakuje globalnego planu, kompleksowej wizji problemu, ponieważ brak stałego parku ekologicznego na wybrzeżu, który powinien zostać uruchomiony na początku tego lata, spowoduje, że problem po prostu powtórzy się w tych samych obszarach, gdy tylko usunięte zostaną obecne odpady” – powiedzieli.

Zaapelowali również o przeprowadzenie kampanii informacyjnej na wybrzeżu przez cały rok oraz o zwiększenie sankcji i kontroli policyjnej, w przeciwnym razie, ostrzegają, „te wydatki będą jedynie plastrem na poważną ranę, która po prostu odrodzi się”.

Biorąc pod uwagę, że podpisanie umowy potrwa kilka miesięcy, niektórzy mieszkańcy postanowili, na własny koszt, posprzątać swoje ulice. W dzielnicy mieszkaniowej La Florida, gdzie grupa mieszkańców wykupiła dwa przydrożne kontenery, wielu z nich spędziło cały piątek na sprzątaniu i składowaniu wszystkich odpadów budowlanych pozostawionych na Calle Aries i Calle Victoria, jak twierdzi były koordynator pedanias i lider CLARO, Antonio Cerdán.

„Mimo że mieszkańcy zauważyli, że Calle Aries jest uwzględniona w umowie miejskiej, to biorąc pod uwagę fakt, że prace nie rozpoczną się jeszcze przez 2–3 miesiące, zdecydowali się rozpocząć je już teraz” – powiedział Cerdán.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy taka sytuacja ma miejsce. Platformy związane z ruchami niepodległościowymi na wybrzeżu wielokrotnie już podkreślały, że sprzątaniem ulic zajmowali się sami mieszkańcy.