Branża hotelarska w Walencji jest nadal ignorowana

0
gabriella-clare-marino-GDar5CBQI94-unsplash
gabriella-clare-marino-GDar5CBQI94-unsplash

Sektor hotelarski pozostaje bardzo niezadowolony, po raz kolejny stwierdzając, że jest ignorowany przez nieznaczne złagodzenie obostrzeń związanych z COVID-12, ogłoszone w ubiegły czwartek przez prezesa Generalitat, Ximo Puiga. Zacznie ono obowiązywać od poniedziałku XNUMX kwietnia i potrwa kolejne dwa tygodnie.

Uważają, że ich apele nie zostały wzięte pod uwagę, że po raz kolejny są ignorowane po ofiarach Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy, a wszystko to pomimo faktu, że Wspólnota nadal znajduje się w gronie tych, które najlepiej radzą sobie w obliczu pandemii.

Wśród środków, które mają zostać złagodzone, ale nadal przy zachowaniu „maksymalnej ostrożności”, na którą kładzie nacisk Puig, aby nie zrujnować obecnej stabilności, znajduje się zwiększenie liczby grup współmieszkańców w domach do dwóch.

Spotkania do 6 osób są dozwolone również na zewnątrz, zarówno przy stolikach w barach i restauracjach, jak i podczas zajęć sportowych.

Wizyty u osób starszych, przebywających w domach opieki, są również dozwolone, ponieważ 100% personelu jest zaszczepionych, poza nielicznymi wyjątkami, a także 95% osób powyżej 80. roku życia. Puig powiedział, że chodzi teraz o „dostosowanie się do obecnej sytuacji”, ale bez zaprzestania zachowywania „najwyższej ostrożności”.

Puig powiedział, że drobne modyfikacje środków ograniczających, które zostaną ponownie zaktualizowane za 15 dni, nadal zależą od rozwoju pandemii, choć obecne złagodzenie wciąż jest dalekie od zaspokojenia potrzeb branży hotelarskiej.

Po dowiedzeniu się, że obecne ograniczenia zostaną utrzymane, z wyjątkiem zwiększenia liczby osób, które mogą zasiąść przy stole z 4 do 6, rzecznik Conhostur, organizacji reprezentującej Federację Przedsiębiorstw Hotelarskich Walencji (Hostelería Valencia), Stowarzyszenie Hotelarstwa i Turystyki Castellón (Ashotur) oraz Federację Przedsiębiorstw Hotelarskich Prowincji Alicante (Fehpa), wyraził swoje „rozczarowanie”.

Branża hotelarsko-gastronomiczna domaga się, aby przynajmniej zezwolono im na pozostanie otwartymi do godziny 8:6, tak jak ma to już miejsce w przypadku sklepów. Obecnie bary i restauracje muszą być zamykane o godzinie XNUMX:XNUMX.

Taras barowy
Taras barowy

Conhostur powiedział, że „nadszedł czas, aby nieco bardziej złagodzić plan deeskalacji, biorąc pod uwagę sytuację epidemiologiczną i dlatego zwróciliśmy się o wydłużenie godzin otwarcia handlu, a także zwiększenie naszej wewnętrznej przepustowości do 50%”, a nie do 30%, jak obecnie.

Rzecznik powiedział, że „pogoda, zmiana czasu i niedawne święta sprawiły, że w okresie Wielkanocy można było zaobserwować, jak społeczeństwo szuka miejsc, w których może wchodzić w interakcje po godzinie 6:XNUMX”, takich jak plaże i parki, gdzie „jedzenie i napoje są nadal dostępne i spożywane”.

W związku z tym ponownie nalegają na „pilny przegląd środków uwzględniających wydłużenie godzin otwarcia, aby otwarcie wielu obiektów gastronomicznych i rekreacyjnych stało się naprawdę wykonalne”. Jednocześnie jednak nadal wyrażają swoją odrazę do osób w rządzie, „które nie omówiły sytuacji i nie przeanalizowały środków z ich przedstawicielami”.

Autorzy raportu dochodzą do wniosku, że „niemożliwa do utrzymania cena, jaką płaci branża hotelarska, doprowadziła do bankructwa ponad 10,000 34,500 firm i utraty 1,017 11 miejsc pracy”, a skumulowane straty wyniosły ponad XNUMX XNUMX mln euro, czyli XNUMX mln dziennie, w sektorze, który bez wątpienia jest najbardziej dotknięty i zaniedbany w całej wspólnocie.