W poniedziałek stado gęsi płynęło rzeką Segura w kierunku wjazdu do Orihueli. Jednak przy wejściu do strefy miejskiej natknęły się na górę butelek, pojemników i innych plastików, co niestety pokrzyżowało im plany zwiedzania zabytkowego miasta.
Gęsi nie miały innego wyjścia, jak tylko wzbić się w powietrze, aby uniknąć nagromadzenia się drobiu przy pływającej zaporze, zainstalowanej nieco ponad miesiąc temu przez Konfederację Hydrograficzną Segury (CHS) przy wejściu do miejskiego koryta rzeki.
Tysiące plastikowych przedmiotów zalega tam już od kilku dni. Jest to efekt niedawnego wdrożenia systemu, którego celem jest zapobieganie gromadzeniu się odpadów na tamie rzecznej, w środku obszaru miejskiego. System ten działa już od lat.
CHS zainstalowało wzdłuż kanału kilka pływających barier, które, choć wydają się spełniać swoją funkcję, jeśli nie zostaną wyczyszczone przez dłuższy czas, mogą powodować niszczenie i pogarszanie się stanu.
Odpowiedzialność za czyszczenie barier w Orihueli spoczywa na gminie. Niestety, nie jest to zadanie, które wielu osobom sprawia przyjemność, jak widać na zdjęciu.
Jednak radny ds. środowiska, Dámaso Aparicio, dowiedziawszy się o nagromadzeniu odpadów, powiedział: „Natychmiast to posprzątamy”.

Radny powiedział, że jest „bardzo zadowolony” z instalacji bariery, ponieważ zapobiega ona przedostawaniu się większości odpadów do obszaru miejskiego. „Nie tylko poprawia ona jakość i wizję czystszego koryta rzeki w części miejskiej, ale także gwarantuje, że ścieki napływające z góry rzeki nie będą przedostawać się dalej w dół rzeki do Callosa i Almorad”.
Niestety, ilość nagromadzonych odpadów wskazuje na to, że plastik wciąż przybywa niemal nieprzerwanie, a to problem, którego nie da się rozwiązać. Podczas ostatniego czyszczenia tego odcinka koryta rzeki w Vega Baja usunięto 3,000 kilogramów odpadów, a każdego roku gromadzi się tam 150 ton odpadów.
Według badania przeprowadzonego przez Uniwersytet Miguela Hernándeza (UMH) 90% plastiku gromadzącego się w rzece pochodzi z obszarów miejskich, reszta zaś powstaje w rolnictwie.
CHS zaoferowało rolnikom pokrycie kosztów instalacji barier na Vega Baja, ale ponieważ większość rowów i kanałów znajduje się w rękach prywatnych, konieczne jest uzyskanie pozwolenia na ich instalację.
Konieczne jest również podpisanie umowy z Konsorcjum Zrównoważonego Rozwoju Vega Baja, zrzeszającym 27 gmin z całego regionu, w sprawie usuwania nagromadzonych odpadów. Jednak na razie negocjacje te nie zostały przeprowadzone.













