- Jaki jest 5-letni plan Orihuela – czy oni jakiś mają?
David Turner wyraził swoją opinię i rzucił rękawicę po tym, jak radny Orihuela Damaso Aparicio ogłosił, że podejmie działania przeciwko nielegalnemu składowaniu odpadów na tym obszarze.
„Odwiedzamy ten obszar od 2003 roku, a od 2004 roku jesteśmy właścicielami nieruchomości” – powiedział David z Melbourne w stanie Wiktoria w Australii w wywiadzie dla The Leader.
„W tym czasie zaobserwowaliśmy niewielką poprawę w ogólnym zarządzaniu tym obszarem. Orihuela Costa to skarbonka Rady Miasta Orihuela – a mimo to inwestycje w tym obszarze wydają się być doraźne” – powiedział David, urodzony w Sydney.
„Wystarczy przyjrzeć się planowaniu – brakowi przepisów dotyczących wywozu śmieci – i wpływowi na mieszkańców, wynikającemu z dodatkowego hałasu i utrudnień w ruchu drogowym” – powiedział David.
„Nowe osiedla mogą być budowane i nadawać się do zamieszkania na wiele miesięcy przed postawieniem koszy na śmieci, co obciąża inne kosze na śmieci w okolicy – co prowadzi do ich przepełnienia i wysypywania” – argumentował David.
Materace i meble stały się „miejscem składowania”, a David powiedział: „Jeśli chodzi o przedmioty o dużych gabarytach, to gdzie, kiedy i jak należy je wyrzucić?

„Jakie są zasady i procedury – i co ważne, w jaki sposób, jeśli w ogóle, są one przekazywane zmiennej populacji?”
David kontynuował: „To nie tylko śmieci psują tę okolicę – w Villamartin wciąż żywy jest efekt wybitej szyby. Spójrzcie na tę ilość billboardów, które wyrastają jak grzyby po deszczu, sprawiając, że okolica wygląda na nieporządną, zagraconą i nieprzyjazną. Czy w dobie cyfrowej są one potrzebne?
„Dochodzi jeszcze zły stan dróg – nie wspominając o braku ścieżek dla pieszych i utrzymaniu tych, które już istnieją.
„Kolejnym problemem jest zbiórka odpadów ogrodowych – i odmowa Rad Miejskich dokończenia prac w Zona Verde. Nasza w ogóle nie została ukończona”.
David dodał, że osoby dotknięte problemem zaproponowały nawet, że zajmą się niektórymi kwestiami osobiście, mówiąc: „Pomimo wielokrotnych próśb kierowanych do Rady – z ofertą przejęcia i zagospodarowanie terenów według jej specyfikacji – nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi”.

David zareagował: „Ten brak wizji, planowania i zaangażowania jest niedopuszczalny.
„Wystarczy spojrzeć na coroczne „katastrofy” na plażach i powodzie.
„Czy to takie trudne, postawa 'manana' czy 'obojętne'? - panuje przekonanie 'obojętne'.
„Jeśli tak nie jest, mamy do czynienia z problemem reputacji i wizerunku. Ale czy im to przeszkadza?
„Pamiętajcie, większość osób dotkniętych tym problemem nie głosuje. Sytuacja musi się zmienić, jeśli region ma się poprawić. Rada musi pracować mądrzej – niekoniecznie ciężej”.
David pyta o przyszłość: „Jaki jest ich plan na 5 lat? Czy go mają? Jakie są ich priorytety i jak wpisują się w to, czego chce – i potrzebuje – społeczność?
Jak radzą sobie z oczekiwaniami, obawami i lękami? Czy może to wszystko wpada w pułapkę zbyt trudnych rzeczy?
Gdzie jest plan i jak można do niego dotrzeć. Jaki jest proces konsultacji? Jak oni się angażują.
„I co najważniejsze, jeśli tak się stanie, czy będzie to znaczące i przejrzyste?
„Jeśli będziesz robić to, co zawsze robiłeś, zawsze dostaniesz to, co zawsze dostawałeś.”













