To jest prawdziwa Orihuela Costa, którą widzimy każdego dnia. Jakież to cudowne widowisko wita turystów, a pierwsze wrażenia na zawsze pozostają w ich pamięci.
Stan dróg, ścieżek, parków, brak kładek. Stan techniczny naszego centrum ratunkowego (nieukończonego od 10 lat).
Brakuje nam Centrum Kultury, które od lat ma każda wioska i miasto w dystrykcie Orihuela, choć ma ono o wiele mniej mieszkańców niż Orihuela Costa.
Jedyny ośrodek, jaki mamy w Lomas de Cabo Roig, prowadzony przez wolontariuszy, budzi wielkie obawy, ponieważ nie można go uznać za bezpieczny (co nie stanowi bezpośredniego zagrożenia). Oczekuje się, aż Rada zdecyduje, którego z trzech podwykonawców zaakceptować w przetargu na przeprowadzenie niezbędnych napraw, aby uczynić budynek bezpiecznym dla lokalnych stowarzyszeń.
Nasze jedyne Centrum Sportowe zostało zamknięte, bo ktoś nie wywiązał się z warunków umowy.
Czego można się spodziewać, skoro mamy radę koalicyjną, która nie współpracuje, która nie komunikuje się ze sobą?
To przepis na katastrofę, a tego właśnie jesteśmy świadkami raz po raz.
Ile jest wiosek wokół Orihueli, w których NIE ma ośrodka sportowego, domu kultury, biblioteki, ośrodka dla młodzieży oraz matek z dziećmi? Prawie żadnych.
Dlaczego jesteśmy traktowani jak obywatele drugiej kategorii? Kiedy będziemy traktowani z szacunkiem, a nie ignorowani?
Czy masz dość bycia traktowanym z całkowitą pogardą? Wiemy, że większość mieszkańców wybrzeża tak ma. Możemy zmienić nastawienie rządu, jeśli wspólnie poprowadzimy kampanię na rzecz niepodległości.
Niepodległość jest jedyną drogą naprzód dla wybrzeża. Oderwijmy się od miasta Orihuela i przejmijmy kontrolę nad naszym wybrzeżem.
RAZEM JESTEŚMY SILNIEJSI























